Ekstremalny przodownik. Paweł Merski to ekstremalny przodownik. W każdym znaczeniu tego słowa, ale przede wszystkim na dwóch polach: w pracy i w sporcie. Paweł wykonuje trudny i niebezpieczny zawód górnika. Pracuje w kopalni Polkowice-Sieroszowice. Pracuje tam od 11 lat, a obecnie pełni funkcję przodowego pola eksploatacyjnego.
Już sama nazwa tej funkcji wiele mówi o charakterze Pawła. Przodowym pola eksploatacyjnego może być bowiem tylko ktoś wyjątkowo twardy, silny fizycznie i psychicznie, odporny na stres i trudne, ekstremalne warunki pod ziemią. Paweł taki musi być i jest. Co pokazuje także w czasie swojej aktywności sportowej. Sport jest bowiem jego wielką pasją. Uczestniczy w nim zarówno organizacyjne, wspomagając nas przy organizacji imprez, jak i bezpośrednio – biegając i pokonując z sukcesem dystanse i przeszkody. Ruch go napędza i daje mu siły do dalszego działania. Choćby do uprawiania turystyki, którą również uwielbia. Rzecz jasna czynnej; żadne tam leżakowanie na plaży. Paweł zaraża swoją pasją innych: rodzinę, znajomych, mieszkańców naszej gminy. Każdego dnia działa zgodnie z mottem Alberta Einsteina, które brzmi: „tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia”. I taki jest właśnie Paweł. Biegnie przez życie dla siebie, a przede wszystkim dla innych. Dziękuję bardzo.
