Nie usiedzi w miejscu. Nina Grabowska to wyjątkowa aktywna emerytka. Jak to mówią, „nie usiedzi w miejscu”. Jest związana z naszą gminą, chociaż nie mieszka na jej terenie. Związana była z nią przede wszystkim zawodowo . Pracę na terenie Gminy Kotla rozpoczęła w 1973 r. Mieszkańcom dała się poznać jako doskonały doradca, ponieważ przez wiele lat była pracownikiem WOPR (obecnie DODR – Dolnośląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego). Współpracowała z Kołami Gospodyń Wiejskich, z młodzieżą, prowadziła kursy żywieniowe i z rękodzieła ludowego, urządzała i projektowała ogrody, organizowała uroczystości i wycieczki. Do dnia dzisiejszego, choć na emeryturze, jest zawsze tam, gdzie w naszej gminie coś się dzieje.
Ba, ona nie tylko tam jest, ale nadal włącza się mocno w organizację różnego rodzaju przedsięwzięć. Przede wszystkim jako wspaniała kucharka. Bo Nina Grabowska kocha gotowanie – ku wielkiemu zadowoleniu tych, którzy kiedykolwiek mogli próbować jej kulinarnych dzieł. Bo mianem „dzieł” trzeba określać jej potrawy. Pani Nina nie zachowuje wszystkich kulinarnych tajników i umiejętności dla siebie – potrafi się nimi wspaniale dzielić podczas kursów kulinarnych. Nie wiem, czy zdradziła kiedykolwiek na warsztatach swój przepis na piersi drobiowe w cieście piwnym i chlebek z płatków owsianych, czy swoją wyśmienitą nalewkę porzeczkową, ale mam nadzieję, że tak, bo tego dobra nigdy za wiele. Choć nie ma co ukrywać, sam przepis to nie wszystko. Jeszcze trzeba mieć w ręku „to coś”. I Pani Nina to ma. Nina Grabowska podkreśla swoje przywiązanie do tradycji i wartości rodzinnych. Dlatego z przyjemnością spędza czas w towarzystwie 4 wnuków i 2 prawnuków. Mamy nadzieję, że odziedziczą chęć do działania po babci. Bo życzliwych, aktywnych ludzi nam wszystkim zawsze trzeba. Pani Nina w roku 2013 otrzymała tytuł „Zasłużona dla Gminy Kotla”. Dziękuję raz jeszcze.
